Wszystkie zaprojektowane przeze mnie plakaty reklamowe, powstawały według ściśle określonych wytycznych przez klienta. Zwłaszcza plakaty dla „Parszywa Wrak Race” okazały się nie lada wyzwaniem, gdyż każdemu wyścigowi towarzyszyła „osobliwa nazwa” imprezy typu: „Którędy na Grunwald?”, „Droga Faraona”, czy „Upalny Armageddon” wymyślona przez fanów na facebooku. Przy projektach tego typu, spędziłam sporo czasu na poszukiwaniu adekwatnych zdjęć, z których później „tkałam” misterne fotomontaże, będące moim pomysłem na tło dla owych plakatów… Po więcej takich background’ów, zapraszam do kategorii „Fotomanipulacja” i projektu „Parszywa Wrak Race”.
Parszywa Wrak Race
Tworzenie plakatów dla „Parszywa Wrak Race” okazało się nie lada wyzwaniem, gdyż każdemu wyścigowi towarzyszyła „osobliwa nazwa” imprezy typu: „Którędy na Grunwald?”, „Droga Faraona”, „Inferno”, „WielkaMoc”, „Last Vegas”czy „Upalny Armageddon” wymyślana przez fanów na facebooku. Przy projektach tego typu spędziłam sporą ilość czasu na poszukiwaniu adekwatnych zdjęć, z których później „tkałam” misterne fotomontaże, będące punktem wyjścia dla owych plakatów… Nie ukrywam, że czasami cały proces był męczący, a nawet i irytujący przez kuriozalność owych nazw, ale suma summarum… była to niesamowita podróż i radość z tworzenia.
Miller’s Garage
Klasyczny logotyp powstały w wyniku zestawienia dwóch mocno kontrastujących ze sobą fontów. Zamknięcie pierwiastka żeńskiego w delikatnej, „kobiecej” typografii (Miller’s) i męskiego, silnego, fundamentalnego, będącego solidną podstawą i punktem wyjścia (Garage) dla całego logotypu. W trakcie projektowania powstały jeszcze dwie alternatywne wersje logotypu o podobnym działaniu (zestawienie dwóch kontrastujących ze sobą fontów), a także projekt wizytówki z uwzględnieniem docelowego znaku, jak i również wersjami alternatywnymi. Właścicielka pracowni „Miller’s Garage – pracownia rzeczy niezwykłych” – Asia, w wolnych chwilach, w swoim garażu przemienia złom i mało zachęcające na pierwszy rzut oka przedmioty jak śrubki, trybiki, blachy, łańcuchy i wszelkiego rodzaju bliżej nieznane mi rzeczy w prawdziwe dzieła zapierające dech, o czym mogli doskonale przekonać się zawodnicy, którzy wygrywali wyścigi „Parszywa Wrak Race”, gdyż puchary wręczane zwycięzcom wywodziły się właśnie z rąk Asi – „Miller’s Garage – pracownia rzeczy niezwykłych”.
Alternatywne wersje logo, które powstały w trakcie projektowania docelowego znaku.